Zastanawiasz się nad spędzeniem kilku dni we Wrocławiu? Absolutnie się nie dziwię 🙂 To miejsce wręcz bajkowe. Gdy sama pierwszy raz odwiedziłam stolicę Dolnego Śląska, pomyślałam, że to miasto, w którym chciałabym zamieszkać. Ten plan akurat (może jeszcze?) nie wypalił, ale wracam do Wrocławia, gdy tylko nadarzy się okazja. Jeśli myślisz o tym, by efektywnie spędzić czas w tym mieście – oto moich kilka pomysłów na zwiedzanie!
Szukasz atrakcji we Wrocławiu? Poradnika, dzięki któremu dowiesz się, co zwiedzić w tym wyjątkowym mieście? Trafiłeś we właściwe miejsce. Przygotowałam zbiór kilku miejsc, które warto odwiedzić samodzielnie lub wybrać się na zorganizowaną wycieczkę po Wrocławiu z przewodnikiem. Sporo pomysłów znajdziecie nie tylko u mnie, ale też na portalu Wrocmania.pl!
Dlaczego pokochałam Wrocław?
Mogłoby się wydawać, że Wrocław to miasto w Polsce jak każde inne. Może mam jakiś wewnętrzny sentyment do tego miejsca, może to kwestia rzeki, której w moim rodzinnym mieście – Łodzi, po prostu nie ma, a może to klimat. Tutaj jest kolorowo, gwarnie, ale też magicznie. Mieszają się kultury, dźwięki i smaki. Po prostu bajka. Niby Polska, a jednak jakby z innego multiwersum. Jak wyrwana z pocztówki z dawnych lat, a jednocześnie łącząca w sobie odrobinę nowoczesności. A do tego wszystkiego – miasto nie jest tak nachalne jak Kraków, ani tak… sztuczne (?) jak Warszawa.
Zwiedzanie Wrocławia? Ok, ale nie w tradycyjny sposób!
Oczywiście, jeśli wyobrażasz sobie Wrocław to zapewne jedną z pierwszych myśli jest: odwiedzę rynek. No pewnie! Nic dziwnego, ale to nie jest mało tradycyjne. Oczywiście sam rynek we Wrocławiu jest piękny, rozchodzą się od niego małe, brukowane uliczki, jest fontanna, wiele knajpek i restauracji. Ale jeśli tak jak ja, szukasz czegoś bardziej niezwykłego – postaw na inną ścieżkę zwiedzania Wrocławia!
Coś dla romantyków, czyli inna strona Wrocławia
We Wrocławiu istnieje coś takiego jak Ostrów Tumski, najstarsza część miasta z historią sięgającą X wieku. To jedna z najlepszych rzeczy do zobaczenia we Wrocławiu.
Gdy tylko wyjdziesz ze starego miasta, Odra kusi, by odsłonić swoją drugą stronę. Przejdź przez most (słynny most zakochanych), przespaceruj się brukowanymi uliczkami, wśród których znajdują się stare i tradycyjne lampy gazowe. Czy wiedziałeś, że to jedyne miejsce w mieście, w którym latarnik co wieczór ręcznie zapala lampy gazowe? Mistyczne przeżycie! To, co przykuwa Twój wzrok, gdy znajdziesz się w tej części Wrocławia, to wspaniała gotycka katedra z iglicami. Zatrać się w czasie, przechodząc obok najstarszego budynku miasta – kościoła św. Idziego, Muzeum Archidiecezjalnego, wypielęgnowanych ogrodów i mostów.
Poczuj się jak w bajce – wyrusz na polowanie na krasnale
Kolejną rzeczą, którą można zrobić tylko we Wrocławiu, jest poszukiwanie krasnali. Polowanie na krasnale to jedna z najlepszych wrocławskich aktywności, która bardzo mi się podobała. Na poszukiwania można iść samodzielnie, grupą lub z przewodnikiem.
Aby dać ci tło, Wrocław jest domem dla ponad 350 posągów krasnoludów, które znajdują się w najbardziej niezwykłych miejscach, w których można się ich spodziewać. Dlaczego tam powstały? Były symbolami zabawy, a także pokojowego oporu w ramach ruchu solidarnościowego przeciwko reżimowi komunistycznemu.
Podziwiaj miasto z Mostku Pokutnic we Wrocławiu
Masz ochotę cofnąć się w czasie? Co powiesz na okres czarownic, magów, pełen legend? Ok, zagalopowałam się? Otóż nie, we Wrocławiu jest wszystko. Jednym z miejsc, które trzeba odwiedzić jest Mostek Pokutnic, czyli jeden z wielu punktów widokowych we Wrocławiu. Usytuowany jest na wysokości 45 m. To właśnie sprawia, że wręcz idealnie można z niego podziwiać panoramę całego wrocławskiego rynku.
Sam punkt widokowy to jedno, ale to, co kryje – to drugie! Otóż jest pewna wrocławska, stara legenda. Gdy powstał Mostek Pokutnic (zwany przez niektórych także Mostkiem Czarownic), mówiono, że po zmroku słychać z tego miejsca różne, nietypowe odgłosy. Były jęki, szuranie, gwiazdy, a nawet odgłos zamiatania. Legendę zaczęły wykorzystywać matki, by “uczyć córki posłuszeństwa”. Matki wmawiały niewiastom, że odgłosy wydają dusze potępionych kobiet, które zamiast wieść odpowiednie życie, zajmowały się zwodzeniem kolejnych adoratorów. Za karę miały co wieczór męczyć się, sprzątając wąski mostek.
Jest jeszcze jedna legenda dotycząca tego miejsca. Według wierzeń, kobiety, które były oskarżone o czary, miały za zadanie przejść przez mostek. Jeśli im się udało – zapewne pomógł im w tym szatan, więc musiały zostać… spalone na stosie. Spadły? Ups, były niewinne. Może warto podczas romantycznego spaceru po Wrocławiu zabrać tam swoją narzeczoną? Tak na wszelki wypadek…
To, co? Kto przyjeżdża na wycieczkę do Wrocławia? 🙂