Berlin Europa Fiji Francja Fuerteventura Gwadelupa Hiszpania Karaiby Lanzarote Londyn Niemcy Norwegia Oceania Paryż Podróże Stavanger Teneryfa Wielka Brytania Wyspy Kanaryjskie

10 miejsc, do których warto wyjechać w listopadzie i grudniu

10 miejsc, do których warto wyjechać w listopadzie i grudniu

Listopad to okres, w którym zdarzają się tzw. długie weekendy. Fani podróżowania wiedzą, że wyjazd w listopadzie to znakomita okazja! Ja osobiście uwielbiam też podróże w grudniu, najczęściej pod koniec roku, gdy zahaczam o świąteczną atmosferę i mam szansę celebrować Nowy Rok w innym miejscu niż swoje 4 ściany. W tym roku mój wyjazd w grudniu będzie bardzo intensywny, robimy, bowiem trasę:

Berlin >> Lizbona >> Madryt >> Toronto >> Cancun

Takie małe spełnienie marzeń i Sylwester w Meksyku! Za to jeszcze w listopadzie szykuje się wyjazd na Ukrainę. Dlatego pomyślałam, że stworzę listę 10 miejsc, do których warto udać się właśnie w listopadzie i grudniu! Mam nadzieję, że kiedyś edytuję ją do 12, dodając Meksyk i Odessę 😉

1. Fuerteventura – idealna Wyspa Kanaryjska na grudzień

Wyspy Kanaryjskie kocham miłością szczerą! Po prostu je uwielbiam i uważam, że można je odwiedzać o każdej porze. Niezależnie od tego, czy lubicie trekking, plażowanie, ciszę i spokój – wszystko to znajdziecie właśnie na Kanarach. Jednak moją ukochaną wyspą była, jest i będzie Fuerteventura.

10 miejsc, które warto odwiedzić w listopadzie i grudniu - Zakręcona Podróżniczka
Wyspa, która ma niesamowity klimat i, gdzie zawsze świeci słońce? Fuerteventura! Idealna, by odwiedzić ją w listopadzie.

Wyspa jest niesamowicie zmienna – z każdej strony wygląda zupełnie inaczej. Na zachodzie – nieco księżycowy klimat, ogromne fale, zatoki surferów. W środku kraju – stary wiatrak, młyn, cudowna roślinność, cisza i spokój. Na wschodzie zdecydowanie więcej ludzi, biały piasek „nawiany” z Sahary, cudowna woda i możliwość popłynięcia na Lanzarote (o której możecie przeczytać nieco niżej).

Pogoda na Wyspach Kanaryjskich w listopadzie i grudniu jest cudowna. W jakim stopniu? Na tyle, że można:

  • swobodnie chodzić w krótkich spodenkach,
  • pływać w oceanie,
  • zjeżdżać z wydm na materacu,
  • karmić dzikie wiewiórki w samym kostiumie kąpielowym.
Szczególnie polecam… zjazd na dmuchanym materacu z wydm – niemalże nie do zrobienia!

Ogólnie to znakomita pora – jest mniej turystów niż w okresie wakacyjnym, hotele są tańsze, a wyspa sama w sobie jest przepiękna. Średnia temperatura powietrza na Wyspach Kanaryjskich w listopadzie i grudniu to ok. 20-25 st. – czyli bajecznie!

2. Gwadelupa – pogoda w listopadzie idealna na wypoczynek

Zawsze moim marzeniem było odwiedzić Karaiby. Gdy na Wakacyjnych Piratach pojawiła się oferta na loty na Gwadelupę w listopadzie – nie było, na co czekać! To był mój pierwszy lot „dużym” samolotem

10 miejsc, które warto odwiedzić w listopadzie i grudniu - Zakręcona Podróżniczka
Plaża w St. Anne na Gwadelupie to jedno z najpiękniejszych miejsc, w jakich byłam w życiu.

Gwadelupa jest przepiękną, francuską wyspą. Choć położona na Karaibach… pozostaje teoretycznie europejska! Obowiązuje tam euro, wszyscy mówią po francusku – więc można poczuć się jak u siebie. Co takiego oferuje wyspa Gwadelupa? Przepiękne karaibskie morze, boskie plaże, kokosowe szaleństwo (rum kokosowy, sorbet home made, ciastka z kokosem) i przesympatyczni ludzi.

10 miejsc, które warto odwiedzić w listopadzie i grudniu - Zakręcona Podróżniczka

Dodatkowo widoki i pogoda – zdecydowanie to też jest plusem. Na Gwadelupie byłam w listopadzie, równo 3 lata temu. Można powiedzieć, że wręcz, co do dnia. Było absolutnie obłędnie – to jedno z miejsc, o których mogę powiedzieć „idealne”. Plaża w St. Anne to było jedno z niesamowitych przeżyć. Cudowne widoki, krystaliczna woda, palmy chylące się ku turkusowej wodzie.

10 miejsc, które warto odwiedzić w listopadzie i grudniu - Zakręcona Podróżniczka

Do tego wszystkiego swobodnie przechadzające się legwany, które anektują sobie nasz ręcznik, włażą na palmy i nie przejmują się absolutnie niczym. Ogólnie – żyć nie umierać! Mam przeogromną nadzieję, że jeszcze odwiedzę Gwadelupę nawet w listopadzie.

3. Berlin – jarmark bożonarodzeniowy

Nic tak bardzo nie pasuje do listopadowo-grudniowych wyjazdów jak jarmark bożonarodzeniowy! A w Berlinie znajdziecie ich aż… 60! Tak, dokładnie tyle potrafi ich być w samej stolicy Niemiec. Ja byłam w Berlinie wielokrotnie, bardzo lubię to miasto i chętnie wybieram się do niego, kiedy to tylko jest możliwe. Jarmark w Berlinie, który odwiedzam najchętniej to ten na Alexanderplatz.

10 miejsc, które warto odwiedzić w listopadzie i grudniu - Zakręcona Podróżniczka
Alexanderplatz w Berlinie to jedno z miejsc, które zdecydowanie warto odwiedzić w grudniu.

Ogólnie Berlin słynie z jarmarków bożonarodzeniowych. Jest tam zawsze kolorowo, dostępne są stragany, gdzie można kupić świąteczne prezenty, zjeść wursta z bułką, napić się niemieckiego piwa (lub, jak w moim przypadku, gorącej czekolady).

10 miejsc, które warto odwiedzić w listopadzie i grudniu - Zakręcona Podróżniczka
Fajnym pomysłem na jarmarku bożonarodzeniowym w Berlinie są szklane kubki – płaci się za nie kaucję, niegenerowany jest dodatkowy plastik. Słomka własna – metalowa… w końcu zero waste w podróży się liczy! 🙂

Jeśli będziecie wybierać się na jarmark do Berlina (ja w tym roku spróbuję ponownie) – zróbcie sobie mapkę kilku miejsc, które chcecie odwiedzić. Tak się bowiem składa, że być może jarmark bożonarodzeniowy na Alexanderplatz Was nie urzeknie, a polubicie inne miejsce!

4. Lanzarote – wulkan wiecznie żywy

Lanzarote to niewielka Wyspa Kanaryjska, na której spędziłam… jeden dzień! Mimo tego, uważam, że jest warta odwiedzenia, a już szczególnie w listopadzie i grudniu. To idealne miejsce dla wszystkich zmarzluchów, którzy mają dość jesiennej, deszczowej aury!

10 miejsc, które warto odwiedzić w listopadzie i grudniu - Zakręcona Podróżniczka
El Golfo – czyli czarna plaża z zieloną laguną i powulkanicznymi skałami – jedno z moich TOP 10 miejsc do odwiedzenia w listopadzie!

W listopadzie i grudniu na Lanzarote czeka na Was ok. 20-25 stopni, ciekawe, wulkaniczne widoki, turkusowa woda, czarny piasek… ogólnie – pięknie!

10 miejsc, które warto odwiedzić w listopadzie i grudniu - Zakręcona Podróżniczka
Lanzarote – Wyspa Kanaryjska idealna do zwiedzenia w 1-2 dni.

Jedyny minus wyspy? Jest bardzo mała. Można ją zwiedzić podczas jednego – dwóch dni. My wybraliśmy się na Lanzarote bezpośrednio z Fuerteventury. Kupiliśmy bilety na prom, rano wsiedliśmy na pokład i wylądowaliśmy na siostrzanej wyspie. Na miejscu wynajęliśmy samochód na kilkanaście godzin i ruszyliśmy zwiedzać to, co najważniejsze, czyli:

  • Park Timanfaya (miejsce zdecydowanie godne polecenia, jeśli chcecie zrozumieć tę wulkaniczną wyspę, zobaczyć jak woda zmienia się w parę pod wpływem wulkanicznego ciepła czy zjeść ekstremalnie drogiego kurczaka, który jest gotowany na wulkanicznym ogniu).
  • Puerto del Carmen – najbardziej urokliwe, a zarazem główne miasto na Lanzarote. Białe domki, przystań dla łódek i jachtów – jest klimatycznie.
  • El Golfo, czyli czarną plażę, lagunę z zieloną wodą i wulkaniczne skały.
  • Yaiza – cudowne skały wulkaniczne, wpadające prosto do turkusowego oceanu… wygląda to miejsce przebajecznie!

5. Stavanger – Lysefjorden, Preikestolen i jesień w Norwegii

Nie macie pomysłu, co zrobić z długim listopadowym weekendem? Macie tylko 3-4 dni wolnego? Nie zależy Wam na plażowaniu i opalaniu w listopadzie? W takim razie ruszajcie do Norwegii! Fiordy to jeden z najpiękniejszych cudów natury na świecie!

10 miejsc, które warto odwiedzić w listopadzie i grudniu - Zakręcona Podróżniczka
Lysefjorden wyglądają przepięknie nawet w pochmurny i deszczowy dzień.

My naszą podróż do Norwegii (dla mnie był to drugi raz – najpierw spędziłam 2 tygodnie w Oslo) rozpoczęliśmy od przejazdu do Danii, skąd popłynęliśmy promem do Stavanger. Ot, taka przygoda! Stavanger to nieduże, typowo norweskie miasto portowe.

10 miejsc, które warto odwiedzić w listopadzie i grudniu - Zakręcona Podróżniczka
W Norwegii jest tak, że gdziekolwiek się nie zatrzymacie, tam jest szansa, że zauroczy Was widok 🙂

Stanowi znakomita bazę wypadową, jeśli chcecie popływać po fiordach Lysefjorden, ruszyć na Preikestolen lub po prostu powdychać norweski klimat. Dobra… a teraz na co trzeba się przygotować wyjeżdżając do Norwegii? Przede wszystkim na wysokie ceny! Szczerze mówiąc – żywność jest tutaj najdroższa. Dlatego ja zadbałam o to, żeby mieć coś do jedzenia ze sobą. Mimo tego, że w Kiwi (norweskie markety), ceny potrafią być nawet nie najgorsze, to jednak te 3-4 dni można wytrzymać na zupkach chińskich.

Minusem wypadku do Stavanger w listopadzie jest to, że czasem możecie nie dostać się do Preikestolen. U nas za bardzo wiało, było ślisko i niebezpiecznie. Został nam więc rejs po Lysefjorden, a następnie objazdówka po okolicy. I wiecie, co? I tak było warto!

6. Paryż – grudzień i sylwester w Disneylandzie

Mam za sobą kilka niesamowitych wypadów w grudniu… ale jednym z najlepszych była końcówka grudnia i sylwester w Disneylandzie w Paryżu. Jako absolutna fanka Disney’a, bajek i całego tego świata – niemalże płakałam na miejscu. Nawet… jeśli to była moja 3 lub 4 wizyta w Eurodisneylandzie.

10 miejsc, które warto odwiedzić w listopadzie i grudniu - Zakręcona Podróżniczka
Oto miejsce, które kocham chyba najbardziej! Do Disneylandu mogę jeździć o każdej porze roku.

Otoczka świąteczna w Disneyland w Paryżu jest niesamowita. Jest cudownie, bajkowo – z każdej strony migają świąteczne lampki, a bohaterowie z kreskówek przebrani są w zimowe stroje. Jest po prostu cudownie! Dodatkowo sylwester w Disneylandzie oznaczał, że park jest otwarty do 3 w nocy. O północy był pokaz fajerwerków, cudowna iluminacja świetlna na zamku Śpiącej Królewny. Choć było pieruńsko zimno, tak, że można było sobie odmrozić wszystko – nie zamieniłabym tego sylwestra na żadną imprezę.

10 miejsc, które warto odwiedzić w listopadzie i grudniu - Zakręcona Podróżniczka
Paryż to miejsce, które roztapia moje <3… i to niezależnie od pory roku.

Kocham Paryż – w końcu, to jedno z moich ulubionych europejskich miast. Możliwość odwiedzenia go o każdej porze roku, sprawia, że mam ciarki na plecach.

10 miejsc, które warto odwiedzić w listopadzie i grudniu - Zakręcona Podróżniczka

Co więcej, w grudniu możecie natknąć się na paryski jarmark bożonarodzeniowy na Polach Marsowych pod wieżą Eiffla lub światełka na Champs Elysees.

7. Zamek w Niedzicy i jezioro Czorsztyńskie

Żeby nie było, że jesienią warto odwiedzać jedynie zagranicę – u nas też jest obłędnie. W moim przypadku problem polega tylko na tym, że… bardzo mało zwiedzam Polskę. Naprawdę! Uznałam kiedyś (prawdopodobnie błędnie), że zostawiam ją sobie na późniejsze lata, gdy nie będę mieć siły lub możliwości, by latać po 10-13 godzin.

10 miejsc, które warto odwiedzić w listopadzie i grudniu - Zakręcona Podróżniczka
Chyba pora zacząć zwiedzać Polskę… i to nawet w weekendy.

W każdym razie, staram się, co jakiś czas, organizować weekend w górach lub jakimś innym mieście niż Łódź. W listopadzie padło na jezioro Czorsztyńskie, zamek w Niedzicy i krótki weekend w Zakopanem.

10 miejsc, które warto odwiedzić w listopadzie i grudniu - Zakręcona Podróżniczka
Wypad jesienią? U mnie padło na jezioro
Czorsztyńskie i zamek w Niedzicy.

Dość szybko uciekłam z Zakopca, właśnie w okolice jeziora Czorsztyńskiego, gdzie panuje naprawdę niezwykły klimat. Sam zamek jest już urokliwy. Miałam szczęście, bo trafiłam akurat na oprowadzanie z przewodnikiem, mówiącym m.in. o białej damie straszącej w murach po zmroku. Wszystko to idealnie wpisywało się w jesienny klimat! Na jeziorze znajduje się też zapora wodna i elektrownia wodna, które można zwiedzić. To idealne miejsce do odwiedzenia w weekend.

8. Londyn – angielski klimat i grudniowa herbatka z królową

W Londynie, tak jak w Berlinie, byłam kilka razy, ale tylko raz w grudniowej atmosferze! Zawsze marzyłam, żeby odwiedzić Londyn mniej więcej w takim okresie jak w Love, Actually. Wiem, że to typowa romantyczna komedia… ale nic nie poradzę, że kocham ją tak samo jak Dziennik Bridget Jones. Wracając do tematu – udało mi się spędzić Sylwester w Londynie i poczuć nieco tej niezwykłej atmosfery.

Było… mniej więcej, jak w grudniu w Paryżu! Czyli wszechobecny, świąteczno – noworoczny klimat. Nieco deszczowo (śniegu to tam nie uraczyłam), chłodno, ale były też momenty (tak, jak w Nowy Rok w Londynie), gdy wyszło słońce!

10 miejsc, które warto odwiedzić w listopadzie i grudniu - Zakręcona Podróżniczka
Sylwester w Londynie spędziłam ponad 5 lat temu! Niesamowite, jak ten czas szybko leci.

Londyn, jak każde inne duże, europejskie miasto jest idealne do zwiedzania w listopadzie i grudniu. Kolejki nie są tak duże, jak latem i, dodatkowo, można poczuć klimat miasta. Sam sylwester w Londynie nad Tamizą też robił wrażenie. Było głośno, kolorowo i tłoczno. Plusem były małe kolejki do muzeów, świąteczne wystawy sklepów (m.in. Harrods’a czy Hamleys’a), sylwestrowa iluminacja Coca-Coli na Piccadilly.

10 miejsc, które warto odwiedzić w listopadzie i grudniu - Zakręcona Podróżniczka
Jako fanka Harry’ego Potter’a nie mogłam nie spróbować swoich sił i nie podjąć próby dostania się do Hogwartu!

Jesień i zima to też najlepszy czas, żeby wybrać się do Hogwartu! A jeśli nie macie czasu na wizytę w Studiu Harry’ego Potter’a pod Londynem, zawsze możecie odwiedzić peron 9 i ¾ na stacji Kings Cross! Polecam!

Jeśli nie macie pomysłu na sylwester – Londyn będzie dobrym wyborem! Nie będziecie żałować! Aaaaa… drogie Panie, Wy za to możecie nastawić się na noworoczne wyprzedaże w Londynie.

9. Fidżi – rajska wyspa, 30 st. i najlepszy sylwester w życiu

Nie ma dla mnie drugiego tak cudownego miejsca na świecie jak wyspy Fidżi. To raj. Prawdziwy raj, do którego, co prawda, leci się dobrych kilkanaście godzin (z Fiji do Hong Kongu 9 godz., z Hong Kongu do Paryża… 13,5 godz., a potem jeszcze podróż do Polski), ale warto. Kolejność moich 10 miejsc do zwiedzenia jest całkowicie przypadkowa… gdyby było inaczej – Fiji miałoby 1. pozycję 😉

Wycieczka na Fidżi była najlepszym, co mnie spotkało w 2017 i 2018 roku. Spędziłam tam też najcudowniejszego sylwestra, mimo że przypłaciłam wyjazd okropnym uczuleniem, spuchniętą twarzą i toną połykanego Zyrtecu… ale o tym innym razem.

10 miejsc, które warto odwiedzić w listopadzie i grudniu - Zakręcona Podróżniczka

Wyspy Fidżi, które znajdują się na Oceanie Spokojnym to… prawdziwa kwintesencja spokoju! Mieszkańcy żyją tam według zasady, że na wszystko jest czas i nie trzeba się śpieszyć. Mówią nawet, że mają swój własny fiji time. Chcesz coś załatwić szybko? No ale, po co! Po co się śpieszyć?

Dodatkowo najpiękniejszym słowem jest tam bula, która oznacza praktycznie wszystko. Mówi się tak, gdy chce się kogoś pozdrowić (a podczas mojego pobytu na Fiji witał się ze mną każdy), gdy życzą dobrego dnia, dziękują lub żegnają.

10 miejsc, które warto odwiedzić w listopadzie i grudniu - Zakręcona Podróżniczka
Oto cudowna Lounia – kobieta, która pracowała w naszym hotelu. Bawiła się na sylwestrze zdecydowanie najlepiej, porywając ludzi do tańca, roznosząc przekąski i paradując po parkiecie… z bożonarodzeniowym łańcuchem na szyi.

Sylwester w naszym hotelu też był wyjątkowy. Tradycyjne picie z jednej misy tamtejszego… specyfiku Cavy, kąpiel o północy w basenie, taniec z miejscowymi (cudownymi babeczkami w hotelu – Vinni i Lounia, świetne kobiety, które bardzo chciały zabrać nas do swojej wioski, poznać z rodziną). No i w ogóle… Grudzień i 30 st.?! Żyć nie umierać, prawda?

10. Teneryfa – dobry sposób, by zacząć Nowy Rok!

Ok, pora na moją drugą ulubioną Wyspę Kanaryjską i kolejną grudniową wizytę! Jak wspominałam na początku – jeśli będziecie mieć szansę odwiedzić Wyspy, jedźcie w ciemno! Na pewno nie pożałujecie. Mimo że, tutaj zajmuje 10 miejsce, to jednak Teneryfa ma specjalne miejsce w moim serduszku.

Teneryfa jest miejscem obłędnym, niezwykle różnorodnym i po prostu piękny. Centrum wyspy stanowi wulkan El Teide, dookoła niego znajdziecie powulkaniczne widoki. Dosłownie, jakbyście przenieśli się na Marsa – mowa tutaj o Las Canadas del Teide!

10 miejsc, które warto odwiedzić w listopadzie i grudniu - Zakręcona Podróżniczka
Teneryfa to jedno z moich 10 miejsc, które zdecydowanie warto odwiedzić w listopadzie i grudniu.

Oprócz tego… czarne plaże i turkusowa woda. To dopiero połączenie, które zachwyca. W pierwszym odruchu miałam obawę, że pobrudzę sobie stopy (sic!). Dopiero potem zdałam sobie sprawę, że to przecież nie jest węgiel.

10 miejsc, które warto odwiedzić w listopadzie i grudniu - Zakręcona Podróżniczka

Cudownym miejscem jest miejscowość Los Gigantes, gdzie znajduje się przeogromne klify, można spotkać delfiny i walenie na wolności, a także odwiedzić urokliwą marinę. Puerto de la Cruz to z kolei miejscowość znana ze swoich wulkanicznych plaż, zoo Loro Parque i basenów Lago Martianez (niestety nie miałam przyjemności oglądać).

10 miejsc, które warto odwiedzić w listopadzie i grudniu - Zakręcona Podróżniczka

Jednak absolutnie najpiękniejszym miejscem na całej Teneryfie jest Masca – miejscowość położona kawałek za Los Gigantes. Wygląda… niczym Machu Picchu! Niesamowita, trójkątna skała na tle gór, morza i zielonych przestrzeni. Miejsce tak obłędne, że zapiera dech w piersiach! Zdecydowanie 11/10.

10 miejsc, które warto odwiedzić w listopadzie i grudniu - Zakręcona Podróżniczka
Teneryfa to jedno z moich 10 miejsc, które zdecydowanie warto odwiedzić w listopadzie i grudniu.

Listopad i grudzień… dwa miesiące, w których naprawdę dobrze jest się wybrać w podróż! Przede mną, jak już wspominałam Odessa i trip życia nr 2 (pierwszym było zdecydowanie Fiji). A Wy, planujecie już, gdzie wyjechać w tym roku? A może macie plany na 2020 r.? Dajcie znać, jakie jest Wasze 10 miejsc do odwiedzenia w grudniu i listopadzie! 😉


Partner wpisu SzukamLapka.pl

2 Comments

  • Reply

    Fajnie, że są wyszukiwarki internetowe i takie portale w sieci jak Twój. Jest merytoryczny i lekko zabawny. Widać, że wkładasz wiele serca w każdy post. Dzięki!

  • Reply

    Od siebie dorzucę, że warto odwiedzić Szkocję w październiku (o ile pogoda dopisze) 🙂

Leave a Reply

Krótko o mnie

ZAKRĘCONA PODRÓŻNICZKA

O mnie - kim jest Zakręcona Podróżniczka

Cześć, mam na imię Ola i jestem totalnie zakręconą podróżniczką. Czemu? Bo nic, co szalone nie jest mi obce 🙂 Ach, no i mam kręcone włosy! Podróże są największą pasją mojego życia – to moja okazja, by oderwać się od rzeczywistości!

Ponadto: fanka dobrego jedzenia (zwłaszcza kuchni azjatyckiej i ogórków kiszonych) i miłośniczka wszystkich zwierząt (tak pająków też :)).

Dowiedz się o mnie wiecej - Zakręcona Podróżniczka

Przeczytaj również

Obserwuj mnie na Facebooku

Lista marzeń – sprawdź moją bucket list

Lista marzeń - Bucket List Zakręcona Podróżniczka