Azja Kambodża Podróże

Kambodża. 3-dniowy trip w okolicach Siem Reap i Angkor Wat – co warto zobaczyć?

Kambodża. 3-dniowy trip w okolicach Siem Reap i Angkor Wat – co warto zobaczyć?

Jeśli jesteście już ze mną jakiś czas, to powinniście wiedzieć, że kocham Azję. Za wszystko – ludzi, jedzenie, klimat, widoki i niesamowite miejsca, do oglądania. Kambodża była na mojej podróżniczej liście z dobrych 15 lat… pierwszy raz zachwyciłam się nią, przeglądając książkę od geografii, jeszcze będąc w gimnazjum. Potem był film z Angeliną Jolie w roli Lary Croft, gdzie ona biegała po Ta Prohm. Gdy nadarzyła się okazja – nie mogłam przegapić wycieczki do Kambodży. Choć spędziłam tam zaledwie 3 dni, to jednak było intensywnie, ciekawie i powiem wam, że wróciłabym!

Kambodża na 3 dni. Co zobaczyć w okolicy Siem Reap?

Kiedy poranne światło spowija zarośnięte świątynie i ruiny Angkor Wat, zwykły wschód słońca w Siem Reap staje się naprawdę obłędnym i niezwykłym wydarzeniem. To nie jest zwykłe miejsce. Te mury wręcz tętnią życiem. Starożytne budowle mieszczą się w jednym z największych kompleksów religijnych na świecie. Uwierzycie, że każda ze świątyń jest całkowicie inna? I każda jest przepiękna? Kompleks i XII-wieczne królewskie miasto Angkor Thom to główne powody, dla których warto odwiedzić Siem Reap. Ale tak naprawdę, to tylko jeden z punktów kulminacyjnych pobytu w tym regionie!

Myśmy wybrali się do Kambodży w ramach”przystanku” podczas zwiedzania Malezji. Trzydniowy wypad zamienił się w przygodę, a ja cierpię, że byłam tak krótko! Co prawda wyprawa miała miejsce przed pandemią koronawirusa, więc ciężko mi się odnieść teraz do cen, być może wzrosły. Ale… w 2018 r. było tanio, pięknie i smacznie 🙂 Obiad w knajpce ok. 5-8 złotych, piwo? Dolar. Do tego night market w samym Siem Reap, gdzie można za grosze kupić lokalne przysmaki, pamiątki, obrazy czy nawet odzież.

Co trzeba zwiedzić? Dla mnie absolutne must have to Angkor Wat, Night Market, SPA (to dla bardziej wymagających, mnie wystarczył masaż w lokalu przy ulicy), Pub Street.

Kambodża. Plan 3-dniowej podróży

Jak zaplanować 3-dniową podróż do Kambodży? Można oczywiście skorzystać z ofert lokalnych przewodników, którzy bezpośrednio w Siem Reap chcą wam zaproponować różne atrakcje. Możecie też jak większość wybrać się na zorganizowaną wycieczkę, która zapewni Wam coś więcej niż tylko 3 dni w okolicach Angkoru, np. https://www.itaka.pl/nasze-kierunki/kambodza.html. Trzecia opcja? Podróż na własną rękę, czyli to, co sprawdza się najlepiej u mnie 🙂 Dlatego mam dla Was trzydniowy plan podróży, który możecie wykorzystać też u siebie.

Dzień 1. Siem Reap – zwiedzanie

Co zrobić zaraz po przybyciu do Siem Reap? Jechać do hotelu/hostelu/rozbić namiot (nie wiem, czy można, to żart) i… Zwiedzić to miejsce! Pojechać tuk tukiem do centrum (ja mieszkałam na obrzeżach miasta, więc przejażdżka była obowiązkowa!).

Kambodża - Siem Reap i Angkor Wat - Zakręcona Podróżniczka

Siem Reap jest najbardziej znany z ogromnych kompleksów świątynnych Angkor Wat, dlatego odwiedzają go licznie turyści. Jednak miasto ma do zaoferowania znacznie więcej niż tylko świątynie. Będąc w Kambodży, warto spróbować m.in. lokalnej kuchni i zjeść tak jak miejscowi. Nie musisz iść na całość i od razu gryźć szarańczy, larw czy węża. Ale możesz spróbować czegoś innego, np. żabich udek, mięsa krokodyla (dookoła jest wiele farm), czy mrówek, które są chrupiące, mają lekko gorzki posmak i przypominają trochę kawior.

Kambodża - Siem Reap i Angkor Wat - Zakręcona Podróżniczka

Tam naprawdę można stracić cały dzień. Warto wybrać się na stary rynek, który jest nazywany przez miejscowych “Psar Chaa”. Zbudowany został w latach dwudziestych XX wieku mieszkańcy Siem Reap przyjeżdżają po produkty, zboża i mięso na domowe posiłki. Kupić tu można m.in. owoce występujące tylko w Kambodży, przepyszne mangostany czy smocze owoce! Oczywiście są sekcje sprzedające ubrania, rękodzieło i przyprawy – wszystko to jest świetnym prezentem, który można zabrać do domu.

Kambodża - Siem Reap i Angkor Wat - Zakręcona Podróżniczka

Wieczór to doskonała okazja, by odwiedzić długą ulicę (trochę przypominającą łódzką Piotrkowską), czyli Pub Street – miejsce z neonami, barami z napojami z wiaderka i tanim piwem. To nieoficjalna oaza dla backpackerów, więc znajdziecie tutaj też hostele. Stąd już rzut beretem na night market, gdzie kupicie lokalne przekąski, idealnie komponujące się z piwem.

Kambodża - Siem Reap i Angkor Wat - Zakręcona Podróżniczka

Jeśli chcecie “liznąć” nieco lokalnej kultury – dobrym wyborem jest pokaz tańca Aspara. Jest absolutnie hipnotyzujący i prezentujący historię kraju, czy lokalne tradycje. Aspara w języku khmerskim oznacza „piękne dziewczyny”, i taniec ten była niegdyś wykonywana przez dziewczyny, o których wierzono, że mają nadprzyrodzone moce. Taniec wywodzi się z czasów Angkor, kiedy u władzy był Suryavarman II. W tamtych czasach te przypominające boginie kobiety tańczyły tylko dla rodziny królewskiej.

Dzień 2. Świątynie Angkoru

Drugi dzień w Siem Reap? Zacznij go wraz ze wschodem słońca, czyli morał jest jeden – nie zabaluj zbytnio na Pub Street dzień wcześniej! Czas odwiedzić Angkor Thom, czyli kompleks świątyń, w skład których wchodzi Angkor Wat – ta najbardziej znana i imponująca budowla. Metod zwiedzania jest kilka – pieszo, na rowerach, poprzez duże zorganizowane wycieczki autokarowe lub wynajmując prywatnego kierowcę, który jest także przewodnikiem.

Kambodża - Siem Reap i Angkor Wat - Zakręcona Podróżniczka

Co mogę Wam podpowiedzieć? Przybądźcie jak najwcześniej do punktu biletowego, bo potem są kolejki. W kompleksie może być gorąco, jest położony w dżungli, ale wilgotność powietrza (zwłaszcza w maju) jest wysoka. Miejcie zakryte kolana i ramiona – możecie zabrać sarong lub chustę, ale okrycie jest obowiązkowe w wielu świątyniach. Do tego dużo wody do picia! Na miejscu są kramy i restauracje (a gdzie teraz nie?), więc zawsze można coś dokupić. Ach! I zacznijcie… odwrotnie niż chińskie wycieczki. Inaczej czeka was masa kolejek – oni w większości rozpoczynają od Angkor, więc wy zróbcie inaczej.

Kambodża - Siem Reap i Angkor Wat - Zakręcona Podróżniczka
Kambodża - Siem Reap i Angkor Wat - Zakręcona Podróżniczka

Kompleks posiada pięć wspaniałych wejść: Bramę Zwycięstwa, Bramę Południową (najpopularniejsza), Bramę Północną, Bramę Zachodnią i Bramę Wschodnią (znaną również jako Brama Śmierci) używaną do transportu królów na ich pogrzeby. Każda brama przedstawia gigantyczne twarze Buddy, słonie i kwiaty lotosu. Wszystkie bramy prowadzą na Taras Pałacu Królewskiego.

Kambodża - Siem Reap i Angkor Wat - Zakręcona Podróżniczka
Kambodża - Siem Reap i Angkor Wat - Zakręcona Podróżniczka

Najwspanialszym budynkiem kompleksu jest Świątynia Bayon, która znajduje się w centrum Angkor Thom. Dla mnie to najpiękniejsze miejsce w Angkor. Jest oszałamiająca, ma ogromne kamienne twarze – jest ich aż 216. Do tego wyjątkowy jest Taras słoni, który niegdyś był salą, z której król obserwował swoją armię. Co zachwyca? Naturalnej wielkości rzeźby lwów i słoni.

Kambodża - Siem Reap i Angkor Wat - Zakręcona Podróżniczka

Świątynia Ta Prohm, znana również jako Rajavihara, była kiedyś klasztorem i uniwersytetem. Świątynia została zbudowana w XII i XIII wieku. Dziś znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. To tutaj jest obłędnie wielkie drzewo figowe, które otacza ruiny znane z filmu Lara Croft: Tomb Raider. Do tego dochodzą jeszcze kolejne świątynie, które warto zwiedzić – Preah Khan i Pre Rup. Zostaje jeszcze hinduska świątynia Phnom Bakheng jest poświęcona bogu Sziwie. Świątynia w kształcie piramidy (góra świątynna) i składa się z siedmiu poziomów. Te poziomy symbolizują górę Meru i siedem hinduskich niebios.

Kambodża - Siem Reap i Angkor Wat - Zakręcona Podróżniczka

Dzień warto zakończyć zachodem słońca nad Angkor Wat. Mimo tłumów – naprawdę warto! A potem? Zostaje położyć się do łóżka, bo bolą nogi i po takim pobycie na dworze nie zostaje nic innego jak sen.

Kambodża - Siem Reap i Angkor Wat - Zakręcona Podróżniczka

Dzień 3. Odpoczynek i Siem Reap

Siem Reap to miejsce, które ma wszystko, od świętych miejsc po ruchliwe ulice wypełnione klubami nocnymi. Ponieważ jest to małe miasto, Siem Reap można łatwo zwiedzać w ciągu trzech dni. Co robić ostatniego dnia? Przyszykować się do dalszej drogi, odpocząć, po wcześniejszym zwiedzaniu, popływać w chłodnym basenie lub iść na masaż.

Kambodża - Siem Reap i Angkor Wat - Zakręcona Podróżniczka

Można też zwiedzić muzea lub udać się poza miasto, np. żeby zobaczyć Park Narodowy Phnom Kulen, pływającą wioskę Kompong Phluk czy lokalne muzea. No i oczywiście warto iść na lokalne jedzenie, świeże soki i obłędny, azjatycki ryż (mogę jeść codziennie). A potem zostaje już tylko samolot lub inny środek transportu!

To, co? Kto bookuje bilety, by zwiedzić Kambodżę? Oczywiście trzy dni to moim zdaniem MINIMUM, najchętniej to posiedziałabym tam dłużej, objechała kraj i poznała lepiej niż jedno miejsce pobieżnie, ale jeśli nie macie też innej możliwości, to śmiało korzystajcie z mojego rozplanowania 🙂


Lubisz moje wpisy? Będzie mi bardzo miło, jeżeli podzielisz się nimi ze znajomymi. Zostań stałym czytelnikiem na blogu, Facebooku Instagramie!

No Comment

Leave a Reply

Krótko o mnie

ZAKRĘCONA PODRÓŻNICZKA

O mnie - kim jest Zakręcona Podróżniczka

Cześć, mam na imię Ola i jestem totalnie zakręconą podróżniczką. Czemu? Bo nic, co szalone nie jest mi obce 🙂 Ach, no i mam kręcone włosy! Podróże są największą pasją mojego życia – to moja okazja, by oderwać się od rzeczywistości!

Ponadto: fanka dobrego jedzenia (zwłaszcza kuchni azjatyckiej i ogórków kiszonych) i miłośniczka wszystkich zwierząt (tak pająków też :)).

Dowiedz się o mnie wiecej - Zakręcona Podróżniczka

Przeczytaj również

Obserwuj mnie na Facebooku

Lista marzeń – sprawdź moją bucket list

Lista marzeń - Bucket List Zakręcona Podróżniczka