Kalimera! Greckie wakacje – marzy o nich większość z nas! Dla mnie to zdecydowanie ulubiony europejski kierunek, jeśli chodzi o wakacje. Nie dziwi mnie, że Kreta jest najpopularniejszą wyspą wakacyjna wśród Polaków. To miejsce absolutnie bajeczne, choć w sezonie – mocno zatłoczone. Wyspa kusi błękitną, wręcz lazurową wodą, pięknymi plażami z różowym piaskiem, górskimi krajobrazami, a nawet antycznymi zabytkami. Przygotowałam dla Was zestawienie 5 miejsc, które warto zobaczyć podczas pobytu na Krecie!
Kreta – garść informacji praktycznych
Czy wiecie, że Kreta jest największą wyspą należącą do Grecji? Jednocześnie jest piątą co do wielkości wyspą znajdującą się na Morzu Śródziemnym. Jest przepiękna, a zarazem niezwykle różnorodna. Na wschodzie wyspy królują górzyste klimaty, południe jest zdecydowanie rzadziej odwiedzane przez turystów, a główne zagłębie „wakacyjne” toczy się na zachodzie wyspy lub w okolicach Heraklionu (największego miasta na wyspie).
Kiedy warto odwiedzić Kretę?
Znam osoby, które odpowiedzą Wam, że przez cały rok można swobodnie przybywać na tę grecką wyspę. Sezon turystyczny rozpoczyna się jednak w maju i trwa nawet do połowy października. Ja na Krecie byłam dwukrotnie – za każdym razem we wrześniu i pogoda była fantastyczna. Ciepłe morze, którego temperatura potrafi wynosić nawet 26 st., a do tego boskie słońce.
Kto powinien zwiedzić Kretę?
Dla kogo wakacje na Krecie to dobry pomysł? Szczerze mówiąc… dla każdego! To miejsce, w które zabrałam Babcię, ale też znajomą. Każdy znajdzie coś dla siebie. Kochasz historię? Dobrze trafiłeś – jest co zwiedzać! Wolisz plażowanie? Nigdzie w Europie nie widziałam piękniejszych plaż niż Gramvousa czy Elafonisi z delikatnie różowym piaskiem. Dodatkowo to też miejsce, które pokochają fani trekkingu, wspinaczki czy sportów wodnych.
Szukasz jeszcze innego pomysłu na wymarzone wakacje? Sprawdź także: Weekend w Toskanii – co warto zobaczyć w San Gimignano?
Gdzie zamieszkać na Krecie?
Kreta znana jest z tego, że ma doskonałą bazę noclegową. To tutaj znajdują się jedne z większych obiektów hotelowych. Kompleksy, apartamenty oraz rodzinne pensjonaty – to wszystko można znaleźć właśnie tutaj. Ja osobiście preferuję podróżowanie na własną rękę – korzystanie z booking.com lub Airbnb.com (choć po mojej przygodzie w Berlinie jestem dość sceptycznie nastawiona), wynajem samochodu, jazdę po lokalnych sklepach i zaopatrywanie się w żywność. Ci, którzy wolą zorganizowane wakacje z pewnością znajdą je na Krecie. Mogę Wam polecieć chociażby wyjazdy z R.pl: https://r.pl/grecja/kreta.
TOP 5 miejsc na Krecie – co warto zobaczyć?
Przejdźmy jednak do konkretów! Dwa pobyty na Krecie już muszą o czymś świadczyć… przede wszystkim o tym, że to miejsce, do którego warto wracać! Zjechałam Kretę samochodem ze wschodu na zachód. Nie byłam co prawda w Wąwozie Samaria, bo nie jestem typem trekkingowca, ale i tak uważam, że na tej wyspie każdy znajdzie coś idealnego dla siebie. Tymczasem mam dla Was moje TOP 5 miejsc. Co warto zobaczyć na Krecie?
Chania – drugie co do wielkości miasto na Krecie
Chania, często określana też jako Xania lub Hania, to drugie co do wielkości miasto na Krecie. Tutaj też ląduje większość samolotów z turystami.
Miasteczko polecam odwiedzić zarówno w ciągu dnia, jak i wieczorem. Wąskie uliczki prowadzą do malowniczych dzielnic. Na uwagę zasługuje zwłaszcza port wenecki, w którym dziś cumują jachty i łodzie. Malownicza, dość ciasna zabudowa dookoła pozwala nieco zagubić się w gąszczu sklepików, lodziarni czy restauracji.
W centrum, przy porcie stoi Meczet Janczarów, nazywany także Meczetem Hassana lub Yiali Tzami. Obecnie mieści się w nim galeria sztuki. Jeśli lubisz klimat wąskich uliczek, wenecką zabudowę i nieco starożytnej architektury – Chania z pewnością urzeknie Cię swoim widokiem. Miasto jest klimatyczne, aczkolwiek wieczorem trzeba liczyć się z tłumem turystów i kelnerami nagabującymi do swoich stolików.
Knossos – pałace minojskie i mit o Minotaurze
Kojarzycie ze szkoły mit o labiryncie Minotaura, bystrej Ariadnie (tak, tej od nici) oraz Dedalu, Ikarze i królu Minosie? Tak… można powiedzieć, że „akcja” tych mitów działa się właśnie tu – w Knossos, czyli kompleksie pałacowym z okresu tzw. kultury minojskiej.
Podczas zwiedzania pałacu w Knossos na Krecie musicie liczyć się z dwiema rzeczami:
- Ogromem turystów,
- Okrutnie wysokimi temperaturami (gorzej czułam się tylko w Dolinie Królów w Egipcie).
Na miejscu nie ma szans na cień, jest goły plac, ruiny pałacu i naprawdę tłum ludzi. Samo miejsce jest niewątpliwie warte zwiedzenie. To taka kolebka mitologii, przynajmniej jak dla mnie. Nie było mowy, aby ominąć je zwłaszcza mieszkając dość blisko, bo zaledwie 30 km od Knossos.
Ile kosztuje wstęp do Knossos? Obecna cena biletów to 15 euro za bilet dla dorosłych oraz 8 euro – ulgowy. Drogo, ale jeśli lubicie architekturę starożytną i tamten klimat – naprawdę warto. Na miejscu znajduje się parking (dojazd samochodem jest bardzo wygodny), restauracje oraz pyszne, świeżo wyciskane soki pomarańczowe w jednej z budek – idealne po długim staniu na słońcu.
Balos – półwysep i wyspa Gramvousa
Jeśli ktoś zapytałby się mnie, jaka jest najpiękniejsza plaża w Europie – bez wahania powiedziałabym, że Gramvousa/Balos. Z kolei, gdyby ktoś spytał się o trudno dostępną plażę… odpowiedziałabym to samo! Plaża z najgorszym, a zarazem najbardziej przerażającym dojazdem? Yup! To także Gramvousa!
Droga dojazdowa prowadzi nad przepaścią… w wielu miejscach niezabezpieczoną. Dodatkowo 80% trasy jest szutrem, ścieżki są wąskie i naprawdę wyminięcie się z innym autem przyprawia o ciarki. Droga kończy się szutrowym parkingiem na wzgórzu… a potem zostaje tylko długa droga w dół, by naszym oczom ukazała się przepiękna laguna Balos.
Ścieżka jest kamienista, trudna, po prostu wydeptana. Widziałam dziewczyny w japonkach i butach na platformie. To większe samobójstwo niż w przypadku Morskiego Oka. Zabierzcie ze sobą trampki, wiele nie będzie to kosztować, a może uratować Wam kostki.
Na dole czeka Was niespodzianka, albowiem laguna zawsze wygląda inaczej – wszystko jest uzależnione od pływów i odpływów. Woda ma niesamowite kolory – lazur, granat, błękit… absolutnie wszystko.
Elafonisi – niewielka wyspa z różowym piaskiem
Drugą absolutnie przepiękną plażą na Krecie jest Elafonisi. Niewielka wysepka łączy się ze stałym lądem poprzez mierzeję, która w zależności od głębokości laguny pojawia się lub znika.
Droga na plażę jest zdecydowanie łatwiejsza niż w przypadku laguny Balos, trzeba jednak liczyć się z tym, że to miejsce jest bardzo zatłoczone. Udając się jednak w głąb wyspy można natrafić na miejsca bardziej opustoszałe.
Co wyróżnia plażę Elafonisi na Krecie? Piasek jest bielutki, niczym mąką, gdzieniegdzie poprzeplatany różowym kolorem, który pochodzi od muszli. Jednym słowem bosko… W wodzie wystają skały, woda jest przezroczysta – nic tylko robić zdjęcia, podziwiać i oglądać.
Po drodze do Elafonisi przejeżdża się przepięknym kanonem, mija niewielkie miasteczka. Leniuchowanie można zakończyć zwiedzając ruiny miasta w Falasarnie.
Agios Nikolaos – miasto z jeziorem Voulismeni
Mój drugi pobyt na Krecie rozpoczął się od zamieszkania w niewielkiej miejscowości Agios Nikolaos, z której jest blisko do popularnej wśród młodzieży Malii lub innej pięknej plaży z białym piaskiem – Vai. To także doskonała baza wypadowa do Knossos, Iraklionu czy Iearpetry. Jednak to, co mnie urzekło to samo miasteczko.
Charakterystycznym punktem jest tutaj jezioro Voulismeni znajdujące się w centralnym miejscu Agios Nikolaos. Obecnie akwen ten tworzy naturalną przystań dla niewielkich kutrów rybackich, które cumują wzdłuż jego brzegów. Dookoła znajdują się tawerny, restauracje, małe punkty z kawą.
W głębi miasta znaleźć można wąskie, śródziemnomorskie uliczki, które kryją wiele urokliwych zakątków. Do tego wszystkiego deptak, kafejki, sklepu z kreteńskim miodem, oliwą czy ceramiką.
Artykuł powstał we współpracy z R.pl
Lubisz moje wpisy? Będzie mi bardzo miło, jeżeli podzielisz się nimi ze znajomymi. Zostań stałym czytelnikiem na blogu, Facebooku i Instagramie!
Wegetarianizm
01/05/2022Czytam Twgo bloga nader często, regularnie, odwiedź też mojego mówię będzie fajnie… 🙂
FUKO
26/06/2020Jak patrzy się na takie zdjęcia, to człowiek natychmiast chce się pakować i wyruszać w podróż 🙂 Pozdrawiamy!